Dodana: 9 czerwiec 2006 08:42

Zmodyfikowana: 9 czerwiec 2006 08:42

Kiedy umowy na leczenie?

Choć gabinety lekarzy rodzinnych są otwarte, nadal nie wiadomo kiedy lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego złożą oferty na leczenie.

Do Podlaskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia nie dotarły jeszcze żadne umowy od lekarzy rodzinnych zrzeszonych w Porozumieniu Zielonogórskim (PZ).

- Dyrekcja podlaskiego Funduszu proponuje lekarzom rodzinnym w tym roku stawkę o 9 groszy większą od ubiegłorocznej - i tak to była bardzo zawyżona stawka i na więcej nas nie stać - mówi rzeczniczka oddziału Grażyna Pawelec.

W ubiegłym roku Fundusz w Białymstoku płacił lekarzom podstawowej opieki zdrowotnej jedną z wyższych stawek w kraju. Było to 60 złotych za pacjenta na rok. Ale i tak najwięcej pieniędzy dostawali lekarze w województwa dolnośląskiego, gdzie lekarska stawka wynosiła ponad 62 i pół złotego na rok. Tak więc tamtejszy lekarz opiekujący się dwoma tysiącami pacjentów zarabiał rocznie około 5 tysięcy złotych więcej niż lekarz podlaski. 3 stycznia lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego mają spotkać się w sprawie większych stawek na ten rok z dyrekcją Podlaskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Wszystko wskazuje jednak na to, że dziś do żadnych ustaleń nie dojdzie. Nie spodziewa się tego ani NFZ, ani lekarze.

Podlaski Fundusz wciąż bowiem czeka na wytyczne w sprawie finansów z centrali NFZ. Dopóki ich nie będzie, nie ma mowy o podpisaniu umów na ten rok z protestującymi lekarzami z Porozumienia Zielonogórskiego. W niedzielę wieczór na szczeblu ogólnopolskim zostało zawarte porozumienie między lekarzami rodzinnymi zrzeszonymi w Porozumieniu Zielonogórskim a Narodowym Funduszem Zdrowia i resortem zdrowia. Minister zdrowia Zbigniew Religa obiecał lekarzom, że z NFZ zostanie przekazane dodatkowe 240 mln zł na podstawową opiekę zdrowotną. Zawarte porozumienie nie precyzuje jednak wysokości stawek. Są one negocjowane na szczeblach wojewódzkich.

Radio Białystok 

Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook